Ze śniadaniami mamy tak, że lubimy te długie, nieśpieszne.
Sobota lub niedziela wydają się być idealne, żeby dłużej posiedzieć
w piżamie przy stole. Oglądamy "Grę o Tron". Snujemy plany jak wyremontujemy sypialnię, spierając się o kolor ścian.
Albo planujemy, gdzie tym razem pojedziemy na wycieczkę rowerową.
Proponuję zrobić tosty w piękny majowy poranek, a potem w pełni wykorzystać słoneczny dzień :)
Składniki:
- 4 kromki chleba tostowego pełnoziarnistego
- 4 plasterki camemberta
- 2 plastry szynki parmeńskiej
- 4 zielone szparagi
- 1 łyżeczka oleju
- sól i pieprz
Rozgrzałam grill elektryczny. Może być również toster do sandwiczy. Umyłam szparagi i posmarowałam je olejem i doprawiłam solą i pieprzem. Zgrillowałam i przekroiłam na 3 części. Następnie położyłam na grilla 2 tosty, a na nich: camembert, pokrojone szparagi (główki mają wystawać poza tosty), szynkę parmeńską i przygniotłam kolejnymi 2 tostami. Grillowałam jakieś 12 minut. Przekroiłam w poprzek, żeby wyszły ładne trójkąty.
Uwagi:
- Uwaga na gorące szparagi, które długo trzymają ciepło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz